Powrót do szkoły w dobie Covid-19 – jak pomóc dziecku radzić sobie z emocjami?
Dla wieku dzieci mimo, iż powrót do szkoły i przedszkola po wakacjach, był od dawna oczekiwany, dla niektórych może nie będzie łatwy. Rozpoczęcie nauki po przerwie dłuższej niż zazwyczaj i w tak nietypowych warunkach związanych z Covid-19, może być dla części dzieci stresującym wydarzeniem, któremu mogą towarzyszyć intensywne emocje. Z jednej strony niepokój, przed tym, co czeka dziecko na terenie szkoły, a z drugiej lęk o zdrowie i życie swoje i najbliższych z rodziny. Są to stany naturalnie pojawiające się w sytuacji postrzeganej jako zagrożenie.
Bardzo często te niewyrażone emocje, powodują duże napięcie i poszukują ujścia w różny sposób. Możemy obserwować z jednej strony drażliwość, wybuchy złości, czy wycofanie i płaczliwość z drugiej.
Częsty błąd, który popełniają dorośli, gdy mierzą się emocjami dziecka, polega na zaprzeczaniu temu, co ono przeżywa. Mówią: „Nie martw się/ Nie ma się czego bać/Przestań płakać/Wszystko będzie dobrze” itp. Jednak nie powoduje to, że dziecko przestaje odczuwać niepokój, a wręcz może nasilać jego lęk, gdyż słyszy przekaz, że ze swoim lękiem jest zupełnie samo, a dorośli nie rozumieją go i lekceważą jego uczucia.
Co zatem robić, aby wspierać dziecko w tym czasie? Jednym z najlepszych sposobów uczenia dziecko radzenia sobie z emocjami jest rozmowa na ich temat, a także wspólne poszukiwanie sposobów na to, jak można sobie radzić, w sytuacjach trudnych.
Jak rozmawiać, aby pomóc?
- Znajdź czas i przestrzeń na spotkanie z dzieckiem i wysłuchanie tego, co ma do powiedzenia (wyłącz telefon).
- Zaakceptuj, emocje, które przeżywa dziecko i jego sposób spostrzegania rzeczywistości, nawet jeśli dla Ciebie wydaje się to nierealne czy śmieszne. Możesz powiedzieć: „Masz prawo do spostrzegania tego, co się dzieje, na swój własny sposób, nawet jeżeli ja widzę to inaczej”. Nigdy nie wyśmiewaj i nie bagatelizuj przeżyć dziecka, bo przestanie ufać swojemu spostrzeganiu rzeczywistości.
- Słuchaj uważnie i nazywaj emocje dziecka, które wydaje Ci się, że może odczuwać. Możesz powiedzieć: „Wydaje mi się, że martwisz się tym, że …” lub „Widzę, że boisz się, tego, że…”
Ważne! Nie pouczaj, nie dawaj rad i nie pocieszaj. Chociaż masz dobre chęci, to takie komunikaty nie pomagają, wręcz zamykają dziecko, bo nie dają poczucia bycia zrozumianym. To, czego najbardziej potrzebuje Twoje dziecko, to bycie „odczuwalnym”, czyli świadomość, że ktoś wie i rozumie, co ono przeżywa w danym momencie.
- Zapytaj dziecko, co mogłoby mu pomóc w tej sytuacji. Możesz spisać pomysły dziecka. Pokieruj rozmowę w kierunku poszukiwania rozwiązania sytuacji, w której znajduje się dziecko. Możesz powiedzieć: „Co może ci pomóc w tej sytuacji, jaki masz pomysł?”
- Możesz opowiedzieć o wydarzeniu, gdy Ty odczuwałeś/aś podobne emocje.
- Podziel się, tym, jak ty widzisz tą sytuację, której obawia się dziecko, opieraj się na faktach, danych, logicznych argumentach. Urealnij dziecko w jego spostrzeganiu rzeczywistości.
- Odnieś się do pomysłów dziecka, omówcie, które z nich są możliwe do zrealizowania, a które nie. Możesz podziel się swoimi pomysłami.
- Wybierzcie kilka pomysłów, które są pomocne dla dziecka. Nigdy nie obiecuj czegoś, czego nie będziesz w stanie zrealizować.
Co jeszcze może okazać się pomocne?
Lęk może budzić wszystko to, co jest nieznane, dlatego, porozmawiaj z dzieckiem na temat procedur obowiązujących w szkole związanych z Covid-19, poinformuj, o tym, że wychowawca ma numer telefonu do rodziców i kto odbierze dziecko, w sytuacji, gdyby to było konieczne.
Innym pomysłem zachęcenia dziecka do wyrażenia tego, co czuje i z czym się mierzy, jest poproszenie, aby narysowało swoje niepokoje, napisało list lub nagrało filmik na ten temat. Następnie porozmawiajcie o tym. Już sama rozmowa na temat przeżyć dziecka, spowoduje, że poczuje się lepiej, a emocje, które ujrzą światło dzienne, stanął się mniej intensywne.
Iwona Bukała-Siedlecka
pedagog szkolny